• po więcej zdjęc zaobserwuj mojego bloga
  • Witam serdecznie na blogu!
  • "Pasje Weroniki" to więcej niż pasja

16 czerwca 2020

Ulubieńcy kwietnia i maja


Cześć Kochani! Witam was w czerwcu, nadal jakoś nie mogę się do tego przyzwyczaić, że ten czas tak szybko leci! Nowy miesiąc, nowi ulubieńcu ubiegłego miesiąca. Maj i kwiecień były mish-mashem jeśli chodzi o mój czas wolny, jeśli wiecie (jeśli nie to zapraszam was serdecznie na mój majowy i kwietniowy post dotyczący corony) wróciłam do szkoły. Niby mam jedynie 20 godzin tygodniowo, ale jestem tak strasznie zmęczona, że aż szok. Nie wiem co mnie tak wyczerpuje. Dziś przychodzę do was z ulubieńcami ubiegłego miesiąca - czyli kwietnia. Jak zawsze post jest podzielony na kategorie: Chill Zone - będę tu polecać seriale oraz filmy, które w ostatnim czasie obejrzałam, Spotify Favorites - kilka moich faworytów muzycznych w postaci playlisty, Make-up Zone - jak u każdego będę podawać moich kosmetycznych ulubieńców, Fotografia - moje ulubione zdjęcie miesiąca, Wattpad mood / Czytelniczy ulubieniec - co ciekawego ostatnio godnego polecenia przeczytałam oraz Wszystko inne. Dlatego serdecznie was zapraszam do dalszego czytania!


Chill Zone


Jeśli chodzi o serial, który obejrzałam do końca jest to Have I ever. Czyli krótki serial na jeden dzień, który opowiada o 16 letniej dziewczynie, która po dramatycznych przejściach zaczynając od śmierci bliskiej osoby po wylądowanie na wózku inwalidzkim, wprowadzę liste "jak stać się popularną osobą w szkole", na jej liście pierwszym punktem jest znalezienie chłopaka. Jest to lekki serial młodzieżowy, znajdziecie z nim trochę żenujących momentów, śmiesznych, a zarazem poważnych i smutnych.

Mindy Kaling prezentuje inspirowany własną młodością serial komediowy o dorastaniu pochodzącej z Indii dziewczyny, która urodziła się już jako Amerykanka. Źródło: Filmweb

Dostępność: Netflix ‖ Rok wydania: 2020 ‖ Liczba odcinków: 10
Liczba sezonów: I ‖ Tytuł oryginalny: Never I Have ever
Ocena♥♥♥♥♥♥ (6/6)


Czytelniczy ulubieniec


W Marcu przeczytałam wiele książek, jeśli jesteście ciekawi jakie to zapraszam Was na wyzwanie czytelnicze 2020 w którym dodaje swój postęp i dołączcie do zabawy! Również w tym miesiącu nie pojawi się tu żadna perełka z Wattpada. Dlatego mój kwietniowy ulubieniec to „First last song” od Bianka Iosivoni. Jest to książka młodzieżowa opowiadająca historie Grace oraz Mason'a. Jest to książka przepełniona przyjaźnią, muzyką oraz miłością. Pełna recenzja książki pojawiła się już na moim blogu.

Spotify Favorites




Jeśli chodzi o moich muzycznych ulubieńców, to znajdziecie również w tym miesiącu tu kilka hitów TikTok'ów, ale kilka nowych piosenek. Stworzyłam specjalną playliste piosenek, które własnie słuchałam podczas kwarantanny- serdecznie zapraszam, jeśli jeszcze jej nie widzieliście. Również zapraszam na liste niemieckich piosenek w których się zakochasz, która pojawiła się własnie w marcu jeśli jest wam mało niemieckich piosenek.

Fotografia


Po pierwsze postanowiłam, że w każdy czwartek o godzinie 12:00 (Tak swoją drogą, każde moje posty pojawiają się o 12:00 godzinie!) pojawiają się kadry, kilka moich ulubionych zdjęć, które zrobiłam w ostatnim czasie albo, których jeszcze nie opublikowałam nigdzie. Nadal planuje opublikować w końcu zaległe fotorelacje oraz zdjęcia, które zalegają mi w folderach - jestem w trakcie, moje postępy możecie obserwować jeśli zaobserwujecie mojego bloga oraz w podkategorii fotografia! Jednak zanim to się zdarzy serdecznie zapraszam was na moje konto na VSCO, na którym o wiele szybciej zobaczycie nowe ładne zdjęcia, których albo nie mogę opublikować na Instagarmie bo mi nie pasują do feedu, albo czekają na swoje lepsze czasy. Swoją drogą serdecznie zapraszam Was na mojego Instagrama, na którym własnie publikuje wiele zdjęć! Również, bardzo wam dziękuje za 1k obserwujących!


Jakich wy macie ulubieńców ubiegłego miesiąca? Słyszeliście już kiedyś o First last Song? Jeśli tak, co sądzicie o tej książce? Koniecznie pochwalicie się w komentarzach!


Buziaki z Bawarii,

23 komentarze:

  1. Też obejrzałam dopiero ten serial! Na początku wydał mi się żałosny, ale był tak sśmieszny, że go obejrzałam do końca i nawet byłam zadowolona :)

    Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oglądałam już ten serial i naprawdę był fajny dla oka
    Piękne zdjęcie
    Pozdrawiam, Mada

    OdpowiedzUsuń
  3. Też widziałam ten serial nie był najgorszy. Piękna fotografia! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi ten serial jak opowiesc wzięta prosto z życia: żenujące momenty, śmieszne i pełne uczucia...
    Ja chętnie obejrzę go. Co do książek, ja je pochłaniam ale takie typowe „romansidła amerykańskie” na zrelaksowanie się 😉

    OdpowiedzUsuń
  5. Powiem Ci, że masz ciekawy pomysł na szlifowanie warsztatu fotograficznego. Ja zdecydowanie za rzadko bawię się aparatem i przez to, wstyd pisać, nadal jadę tylko na trybie automatycznym.

    OdpowiedzUsuń
  6. O serialu nie słyszałam, ale w sumie chciałabym go zobaczyć chociażby z ciekawości. Fotografia bardzo mi się podoba, sama lubię takie robić :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja jestem bardzo daleko w tyle ze wszystkim, nie mam kiedy oglądać ani słuchać, ale i tak się nie nudzę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnio zrobiłam się strasznie serialowa więc serial zapisuje i go również obejrzę :)
    Jeśli chodzi o pomysł ze zdjeciami - mnie się podoba! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja ostatnio niemam czasu na seriale, ale tytuł zapisze. Będzie co oglądać zima ♥️

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam tej książki ani serialu, ale serial bym chętnie obejrzała ;) Czekam na zdjęcia <3

    OdpowiedzUsuń
  11. o książce nie słyszałam o tej pory ;) świetny pomysł z tymi kadrami :)
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  12. Książkę chętnie przeczytam, a o tym serialu nie słyszałam :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. książka jak dotąd mi nieznajoma. playlista mi wpadła w oczy, fajny klimat ;)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  14. książki nie czytałam.. Może przeczytam ale jeszcze zobaczę : Miłego dnia pozdrawiam ze śląska

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja niestety nie wróciłam do szkoły. Mam nadzieję, że od września wszyscy wrócimy, bo praca zdalana to nie dla mnie. Książka też u mnie na blogu :) z czasem ogólnie krucho. Pozdrawiam Kinga :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wiosna to idealny czas, żeby zrobić ładne zdjęcia na pamiątkę.

    OdpowiedzUsuń
  17. BArdzo żałuję, ale ostatnio zupełnie nie mam czasu na czytanie książek. Praca, praca i nic więcej mi nie pozostaje. Mam nadzieję, że to się zmieni.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nigdy nie rozpatruję niczego w kategoriach ulubieńca miesiąca, rzadko robię takie podsumowania. O książce jeszcze nie słyszałam, ale wszystko przede mną

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie znam niczego z tego, co opisałaś w tym wpisie. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie zapoznać sie z nimi.

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam wrażenie, że kwiecień i maj zlały mi się w jeden miesiąc, tak szybko minęły, a za chwilę pewnie czerwiec błyskawicznie do nich dołączy. Szkoda, że takie szybkie tempo codzienności, wolę jednak celebrację wolnych chwil. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ostatnio w ogóle nie czytam:( Jedynie co to zabrałam się za książkę o mojej diecie. Ale tak to nawet nie mam dostępu do polskiej biblioteki, a miejsca na gromadzenie książek niestety brak:(

    OdpowiedzUsuń
  22. Jeśli chodzi o książki to u nas zawsze w miesiącach letnich mamy przestój z czytaniem. Wynika to z naszych licznych podróży, ale później nadrabiamy wszystko.

    OdpowiedzUsuń
  23. Zawsze myślałam, że jestem już za stara na nastoletnie seriale, ale Have I ever łyknęliśmy z mężem w weekend. Bardzo przyjemny serial :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie!

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku: Każdy komentarz jest mile widziany. Jeśli masz pisać komentarz typu "Super post" + link do siebie, nie pisz go w ogóle. Obraźliwe wypowiedzi zostaną usunięte. Jeśli spodoba Ci się mój blog-zaobserwuj, będziesz na bieżąco. Każdy komentarz bardzo mnie motywuje do dalszego działania. Czytam wszystkie komentarze i odpisuję na te, które nie są spamem który usuwam. Naprawdę się ciesze, że zdecydowałeś się mnie zaobserwować, ale nie licz, że ja zrobię to samo, obserwuję blogi, które mnie interesują. Miłego czytania, i dziękuje za odwiedzenie :) Buziaki, Weronika

Szablon