Cześć Kochani, witam was serdecznie po krótkiej przerwie. W tym czasie byłam we
Francji na Lazurowym Wybrzeżu. Podczas mojej wizyty na francuskiej riwierze zebrałam kilka ładnych zdjęć oraz parę faktów o odwiedzonych przeze mnie miejscach. Postanowiłam, że opowiem wam co warto zobaczyć, a co kompletnie odradzam. Tak jak mogliście obserwować na
moim Instagramie, mój główny pobyt znajdował się w
Cagnes-sur-Mer.
Cagnes-sur-Mer leży tuż za Niceą i wąskim miasteczkiem Saint-Laurent-du-Var, w kierunku Antibes i Cannes. To miasto Lazurowego Wybrzeża jest znane turystom głównie ze swojej długiej nadmorskiej promenady. Promenada ciągnie się wzdłuż Morza Śródziemnego od Nicei- jako
Prom. des Anglais, przez Cagnes-Sur-Mer-
Prom. de la Plage aż do Villeneuve-Loubet gdzie nazywa się
Prom. de l'Hippodrome - kilometry kamienistej plaży z cudownym lazurowym widokiem na morze, idealne na spacery, jazdę rowerem czy na deskorolce, na rolkach także można tutaj jeździć. Uwaga, nie wszędzie można plażować za darmo- nad morzem znajdziecie też kilkanaście prywatnych plaż, z odpłatnym wejściem- na których możecie opalać się na leżakach, pić zimne drinki, plaża jest czysta i plażowiczami opiekuje się miła obsługa;) Wspomniana promenada ciągnie się wzdłuż linii brzegowej morza i podąża do Antibes i dalej do Cannes- tak, tak- tego sławnego z czerwonymi dywanami i osławionym na cały świat festiwalem! Przy okazji plaży- jeśli marzycie o piaszczystej plaży, to zdradzę Wam lokalną tajemnicę- niewiele jest miejsc do plażowania z piaskiem, jedną z takich plaż znajdziecie np. w urokliwej małej miejscowości koło Cannes- Cannes la Bocca. Niestety piasek nie przypomina tego z bałtyckiej plaży, mimo wszystko może być przyjemną odmianą od kamienistych plaż Lazurowego Wybrzeża
.
W środku miasta- Haut-de-Cagnes znajduję się zamek Grimaldi. Jeśli macie poniżej 26 lat, możecie zwiedzić ten zamek zupełnie za darmo. Jeśli jednak macie powyżej 26 lat, to wejście kosztuje 4 Euro za osobę. Wnętrza zamku wypełnione są przede wszystkim ekspozycjami obrazów, grafik i rzeźb. Na parterze zgromadzono z kolei liczne przedmioty związane z produkcją oliwy. Wszędzie możecie przeczytać co i jak, w języku francuskim, włoskim oraz angielsku. Pracownicy muzeum rozmawiają normalnie po angielsku i chętnie udzielają wskazówek.
Podsumowując: zamek Grimaldi w Cagnes-sur-Mer jest dość typowym muzeum, w typowym średniowiecznym klimacie. Warto je odwiedzić, tym bardziej, że w Cagnes-sur-Mer kursuje bezpłatny autobus 44, który wjeżdża na Stare Miasto i mija zamek. Jeśli chodzi o ród Grimaldi- to jako ciekawostkę powiem Wam, że to ród książęcy panujący po dziś dzień w Monako- o Monako napiszę Wam w innym poście.
Poza tym koniecznie trzeba obejrzeć La Gaulette – najstarszy w tym mieście dom (pochodzący z 1315 r.), przypominający domek dla lalek. Miłośnicy malarstwa powinni natomiast zwiedzić Muzeum Renoir, znajdujące się w należącej niegdyś do tego artysty willi.
Dla osób które wolą chodzić po galeriach handlowych mogę wam polecić Polygone Riviera- jest to naprawdę duża galeria handlowa pod gołym niebem, możecie tu tam znaleźć jedyny sklep Primark w regionie, a wśród innych marek warto wymienić Printemps, Lacoste, LifeWear, Botanic, Bialetti, Eleven Paris, Kiko Milano, H&M, Pull&Bear, Nike, Timberland, Swatch, Levi’s, Zara oraz Yves Rocher. Centrum jest otwarte codziennie od 10 do 20.
Również dla osób szukających adrenaliny mogę polecić wesołe miasteczko kilka minut samochodem z Cagnes-sur-Mer - Antibes Land. Znajdziecie tam wiele ciekawych atrakcji które dadzą naprawdę wielkiego kopa adrenaliny.
Zachęcam Was także do wyjścia z domu i pójścia w nieznanym kierunku. Jeśli się zgubicie polecam Google Maps. W taki sposób znajdziecie naprawdę dużo fajnych miejsc, które są mniej turystyczne, ale za to może bardziej urokliwe.
Pyszne lody jogurtowe w centrum handlowym Polygone Riviera. Polecam dla miłośników słodkości!
Jeśli chodzi o publiczny transport, możecie za 1,50€ przez 75 minut jeździć autobusem ale i również tramwajem w Nicei. W Nicei znajduje się lotnisko. Zarówno w Niceii, jak i Cagnes-sur Mer oraz Antibes itd. istnieje możliwość wypożyczenia rowerów, albo elektronicznych hulajnóg. Niestety dwóch ostatnich propozycji nie miałam okazji przetestować- wydawało mi się to skomplikowane- najpierw trzeba było zadzwonić do firmy wypożyczającej czy są dostępne pojazdy, potem rejestracja na stronie- z dostępem do karty płatniczej, następnie trzeba wsadzić kartę do czytnika znajdującego się w danym pojeździe i dopiero można jechać. Rowery i hulajnogi można zostawiać w dowolnym miejscu. Obsługa w języku angielskim i francuskim.
Jeśli skorzystacie kiedyś z tej opcji, zostawcie komentarz pod postem- ciekawa jestem Waszej opinii na ten temat.
Jeszcze słowo o pogodzie- w pierwszym tygodniu sierpnia było mega upalnie, temperatura sięgała 40 stopni Celsjusza w cieniu- było bardzo duszno, noce były także gorące. O deszczu można było pomarzyć.
Popularna sałatka typu Nizza art. Z jajkiem, cebulą, sałatą z Nizzei, papryką, tuńczykiem, pomidorem, ogórkiem oraz czarnymi oliwkami.
Droga do zamku.
Lazurowe Wybrzeże to miejsce dla ludzi lubiących rozrywkę i nocne życie. Jak mówią tubylcy: "
tu jest lazurowe, tu się w nocy nie śpi":)
Oceniam moją wyprawę na
♥♥♥♥♥♡ (5/6), następnym razem gdy będę się tam wybierać mam w planie zwiedzić więcej niż tym razem. Jeśli chcecie zobaczyć więcej zdjęć, serdecznie zapraszam za tydzień 26.08.2019 na fotorelacje z resztą zdjęć z Nicei oraz Monaco!
Byliście już kiedyś we
Francji na Lazurowym Wybrzeżu? Albo chcecie się tam kiedyś wybrać? Jak podobają wam się zdjęcia? Koniecznie dajcie mi znać w komentarzach!
Buziaki z Bawarii,
Weronika
piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńcudowne zdjęcia, ja już jestem po 30stce a do tej pory niewiele miejsc zwiedziłam , liczę, że gdy zakończy się sprawa wykańczania mieszkania to odpocznę w jakimś egzotycznym miejscu lub Francji
OdpowiedzUsuńLazurowe wybrzeże... aż chce się tam być :D
OdpowiedzUsuńLazurowe jest cudne, mam nadzieję, że niebawem wybierzemy się tam znowu całą rodziną:) Fajne zdjęcia! Super post!
OdpowiedzUsuńWygląda to cudnie, jeszcze lepiej niż myślałam :)
OdpowiedzUsuńChciałabym bardzo zobaczyć Francję :)
http://live-telepathically.blogspot.com
Byłam kilkakrotnie może nie na samym Lazurowym Wybrzeżu, ale bardzo blisko :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne widoki, cudne miejsca i zachęcające przysmaki :-)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Na Lazurowym Wybrzeżu miałam kiedyś być, ale niestety wyjazd nie doszedł do skutku... może kiedyś się jeszcze uda.
OdpowiedzUsuńPiękne miejsca i widoki aż chce się tam być przez Francję tylko przejeżdżałam raz samochodem w kierunki Hiszpanii ale mam nadzieję że nadrobię :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie urocze uliczki.
OdpowiedzUsuńNie no musze przyznać że zaszalałaś bo miejsce serio robi duże wrażenie i miło się ogląda te fotki
OdpowiedzUsuńby-tala.blogspot.com
Opcja wypożyczenia rowera jest dla mnie fajna. Widzę tam mnóstwo uliczek i zakamarków, które przebyć na pieszo może być męczące. Jednak na rowerze będzie praktycznie i bym miała siły na dalsze zwiedzanie. Kamieniste plaże bardzo mi się podobają, ale przede wszytskim kolor wody - wygląda jak malowany.
OdpowiedzUsuńChciałabym kiedyś na żywo zwiedzić Zamek Grimaldi albo najstarszy dom La Gaulette :) Lody wyglądają przepysznie <3 Ogólnie bardzo ciekawa relacja i wskazówki na przyszłość, aż chciałoby się tam pojechać <3 Piękna plaża i urokliwe miejsca <3
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam okazji niestety być we Francji, fajnie że dzielisz się z innymi spostrzeżeniami gdzie warto a gdzie nie się wybrać jadąc tam.
OdpowiedzUsuńBaśniowe krajobrazy! Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńBajeczne zdjęcia zazdroszczę
OdpowiedzUsuńGdy w końcu odwiedzę Francję i w tym Lazurowe Wybrzeże, na pewnie odwiedzę te miejsca, wyglądają bajecznie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
frydrychm.blogspot.com
Francja to jeden z kierunków podróży na mojej liście, a Lazurowe Wybrzeże bardzo kusi. Twoje zdjęcia bardzo zachęcają do odwiedzenia tego miejsca :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz w ogóle słyszę o tym miejscu, ale być może kiedyś zawitam do Francji i je zobaczę.
OdpowiedzUsuńNa takiej wyprawie to chyba bym się nie zdecydowała na odwiedzenie galerii handlowej, no chyba, że pogoda totalnie by popsuła zwiedzanie.
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam w tamtych okolicach, ale widoki takie cudne, że z chęcią się kiedyś wybiorę.
OdpowiedzUsuńNigdy nie ciągnęło mnie do Francji, ale na Lazurowe Wybrzeże z cvhęcią bym się wybrała
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia!
https://karik-karik.blogspot.com/
Można narzekać na rodzimy Bałtyk, ale przynajmniej piasek na plażach jest :) Kamienista plaża to nie to samo, choć widoki robią wrażenie. A gdyby tak u nas wprowadzić opłaty od metra bieżącego parawanu... :D Od razu wybrzeże by wypiękniało - byłyby środki na utrzymanie czystości itd. A tak poza tym, klimatyczne zdjęcia, szczególnie podobają mi się te wąskie, spadziste uliczki.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiego wyjazdu jest tam pięknie i klimatycznie. Zdjęcia wybrzeża podobają mi się najbardziej
OdpowiedzUsuńNie byłam nigdy tam, ale wydaje mi się, że to bardzo piękne i interesujące miejsce ♥
OdpowiedzUsuńssaysomething.blogspot.com
Lazurowe Wybrzeże od dawna jest na mojej liście miejsc, które chciałabym odwiedzić, a widzę, że i tę miejscowość warto zobaczyć :)
OdpowiedzUsuńWOW! Zazdroszczę Ci tej Francji. Mam nadzieję, że mi również kiedyś uda się być na Lazurowym Wybrzeżu :)
OdpowiedzUsuńPłatne plaże? Dziwne, ale w sumie skoro jest obsługa i leżaki to co się dziwić.
Te kamienne plaże mają w sobie urok, jednak no do opalania to są niezbyt :D
Super, że jest możliwość wejścia na zamek za darmo aż do 26 roku życia.
Rzeźby i obrazy to brzmi jak coś dla mnie. Dobrze, że nawet transport jest zorganizowany ;)
Jestem ciekawa tego domku, zwłaszcza, że porównałaś go do domku dla lalek :)
Google maps często ratuje z opresji podczas podróży :D
Te jogurty wyglądają przepysznie!
40 stopni... Duchota totalna!
A transport widzę, że nie jest aż taki drogi, gdyby nie przeliczać to prawie jak w Polsce ;)
Jaka urocza psinka!
Cudowne zdjęcia, aż można się zamarzyć... Te uliczki pomiędzy domami zawsze mnie urzekają :)
To w takim razie życzę Ci, aby kiedyś udał Ci się taki wyjazd oraz że więcej pozwiedzasz.
Pozdrawiam!
Ale tam pięknie! Też chciałabym się kiedyś wybrać na Lazurowe Wybrzeże. :)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia! Uwielbiam takie klimaty <3
OdpowiedzUsuńfajne zdjecia
OdpowiedzUsuńPodoba mi się tam
OdpowiedzUsuń