• po więcej zdjęc zaobserwuj mojego bloga
  • Witam serdecznie na blogu!
  • "Pasje Weroniki" to więcej niż pasja

18 marca 2020

Corona na Bawarii - kwarantanna, e-learning, plan katastrofalny


Cześć Kochani! Ja aktualnie jestem uwięziona na kolejnych pięć tygodni w domu przez kwaranntanę bo na całej Bawarii zamknęli nam szkoły oraz przedszkola do odwołania. Całe życie zmieniło się o 360°, ministerstwo Bawarii zaordynowało plan katastrofalny. Zamknęli wszystkie sklepy, które nie są potrzebne do przetrwania czyli wszelkie galerie handlowe, sklepy z ubraniami, sklepy z sprzętami jak telewizor czy komputer. Aby uniknąć paniki oraz kolejek w sklepach godziny ich otwarcia zostały przedłużone od 06:00 do 22:00 oraz otworzono sklepy w niedziele od 12:00 do 18:00- normalnie w niedzielę sklepy są nieczynne. Jeszcze takiej sytuacji w Niemczech nigdy nie było.

Dla wszystkich ta cała sytuacja z covid-19 inaczej Coroną jest nowa. Całe socjalne życie musi zostać ograniczone do minimum, można by powiedzieć do 0, wszystkie imprezy, koncerty, spotkania i tak dalej są zakazane, nawet moje ćwiczenia na straży są odwołane do odwołania, tak samo jak moje zajęcia taneczne, szkoła muzyczna, msze święte i tak dalej. Granice są znowu kontrolowane, co za tym idzie np. na granicy z Polską jest aktualnie korek na ponad 60 kilometrów, który się powiększa. Szkoły zostały zamknięte - co za tym idzie uczymy sie w domach przez e-learning, online kursy oraz online konferencje klasowe. Nauczyciele wysyłają nam codziennie materiał do przerobienia, zadanie domowe, które im następnie odsyłamy, a wieczorem dostajemy feedback jak nam to wyszło. Niestety platformy szkolne są przeciążone, w poniedziałek również zostały zhakowane. I tu pojawia się pytanie, czy naprawdę muszą hackować portale szkolne w takiej kryzysowej sytuacji? Własnie dziś zostało kompletnie zamknięte pierwsze miasto. Jeśli chodzi co u mnie, czuje się zdrowo. Własnie siedzę w ogrodzie i się wygrzewam na słońcu bo jest u nas aktualnie 18° C. Ptaki fajnie śpiewają, zaraz będę się brała za czytanie książki i pisane postów dla was. #zostajewdomu




A co u was? Jak wygląda aktualna sytuacja w miejscu gdzie jesteś, obawiasz się tego wirusa? Dajcie znać w komentarzach!

Buziaki z Bawarii,


45 komentarzy:

  1. Niby słychać o tym od dawna, jakoś nas to napadło z nienacka... u mnie są zachowane środki ostrożności, na razie spokoj, zobaczymy jak to bedzie

    OdpowiedzUsuń
  2. w Polsce sytuacja wygląda tak samo. Wszystko prawie pozamykane. Tak zwani ,,prywaciarze,, nawet zawiesili swoją działalność. Nie wiem czy się boję. Ja uważam że może nie o siebie ale o dziadków już tak. Chociaż patrząc na wzmianki o tym że nawet stan 95-letniej babci się polepsza pokrzepia mnie. U nas na studiach nie wysyłają nam wykładow i nie wiem jak to będzie. Liczę na to że szybko wrócimy.
    by-tala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. W moim miejscu zamieszkania na szczęście jest wszystko dobrze. Mieszkam na wsi, więc mogę sobie pozwolić na wyjście na rower czy spacer z psem, bez obawy, że kogoś spotkam. Uczę się zdalnie, ale nieco przybija mnie ta sytuacja. Chciałabym już wrócić do normalności.
    Carrrolina Blog - klik

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że wprowadzenie kwarantanny było i jest najlepszym możliwym rozwiązaniem. Czy boję się wirusa? Nie, akcja #zostańwdomu robi swoje.
    Powodzenia kochana, trzymaj się tam dobrze otaczając pozytywną energią :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. U nas sytuacja podobna, kwarantanna trwa, choć niestety nie wszyscy stosują się do zaleceń. Pozostaje mieć nadzieję, że sytuacja zostanie jak najszybciej opanowana. Grunt, to zachować spokój :)

    OdpowiedzUsuń
  6. U nas wszystko zamknięte jest już od tygodnia, i będzie tak co najmniej do wielkanocy. Póki co radzimy sobie dobrze, ale mam nadzieję, że to wszystko szybko się skończy.

    OdpowiedzUsuń
  7. My również w domach, aktywność wielu ludzi ogranicza się jedynie do wyjścia do sklepu po niezbędne produkty spożywcze(bo nie wszyscy mają zapasy).
    Miejmy nadzieję,że naukowcy i lekarze uporają się jakoś z tym problemem. I niedługo cali i zdrowi będziemy mogli wrócić do normalnego funkcjonowania na co dzień.Czego sobie i Wam życzę najmocniej.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Wprowadzenie kwarantanny to był bardzo dobry pomysł. Może w miarę szybko się z tym uporami, choć już są głosy, że w Polsce się ona przedłuży. Ja ma teraz więcej na głowie niż zazwyczaj.

    OdpowiedzUsuń
  9. W Polsce nie jest jeszcze tak źle, ale i tak prawdopodobnie stan epidemiczny zostanie utrzymany. Kto musi, przemyka po ulicach, ale generalnie pustki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam nadzieję, że w szybko uporamy się wszyscy z tą beznadziejną sytuacją :/ marzę o powrocie do normalności. Teraz doceniamy proste, zwykłe czynności :(

    Pozdrawiam! Jeśli masz chwilkę, zapraszam Cię do siebie http://familymess.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Przede wszystkim na samym początku, życzę ci jak najwięcej zdrowia i oby wirus nas nie złapał!
    Czy obawiam się go? Nie wiem szczerze. Nie czuję narastającej paniki w związku z wirusem, a właśnie z... paniką ludzi. Niektórzy są bardzo nieodpowiedzialni i zamiast siedzieć w domu lub krążyć koło niego, tam gdzie nie ma ludzi, wychodzą na duże skupiska. Nie po to zarządzili całą tę kwarantanne, żeby ludzie ją olewali. Na początku bardzo się cieszyłam, że jest wolne, bo dzięki temu mogłam bardziej skupić się na przedmiotach, z których zdaję maturę, a nie marnować czas w szkole na bezsensowne lekcje, których na maturze nie ma i nic na nich nie robimy. Teraz jednak, nauczyciele wysyłają nam tyle materiału, że już o samodzielnej nauce nie ma mowy, gdyż nie ma na to czasu. Zamiast rozwiązywać zadania z matematyki, muszę robić referaty z hisu, gdzie nigdy czegoś takiego nie było! Nauczyciele przesadzają.
    Mam nadzieję, że wirus szybko się skończy, ale nic na to narazie nie wskazuje..

    Pozdrawiam cię gorąco, buziaki xoxo

    Niallerkaa

    OdpowiedzUsuń
  12. U nas w mieście "jest" co prawda ja mieszkam na przedmieściach i tu ogólnie jest luuz dopóki ktoś znajomy kogoś nie zachoruje to pewnie będzie cisza

    OdpowiedzUsuń
  13. W moim miescie- mieszkam w Polsce- na szczęście nie ma żadnego przypadku zachorowań. Natomiast zachowujemy środki ostrożności. Obecnie mam dwa tygodnie wolne od pracy, zajmuje się dziećmi w domu bo i moje miejsce zatrudnienia na razie jest "zamrożone". Siedzimy w domu ewentualnie jedziemy do lasu na spacer. Tam nikogo nie ma. Blisko mamy mały sklepik, w którym się zaopatrujemy, nie przychodzą tam tłumy. Mam nadzieję, że to wszystko szybko się skończy, czego nam wszystkim życzę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Very cool pics!!
    And I liked your blog ♥

    https://www.heyimwiththeband.com.br/

    OdpowiedzUsuń
  15. Najważniejsze to nie panikować, bo wtedy zamiast pomóc możemy sobie tylko zaszkodzić. Mnie niestety czeka niedługo powrót do pracy, gdzie będę miała na co dzień kontakt z wieloma ludźmi.

    OdpowiedzUsuń
  16. My wychodzimy jedynie w naprawdę potrzebnych sytuacjach, kiedy już pewnych rzeczy nie da się odłożyć na później, a co jest związane bezpośrednio ze zdrowiem.

    OdpowiedzUsuń
  17. Boje się tego diabelstwa, ale bardziej spokojna czuję się bez ciągłego słuchania i czytania na ten temat. Czego się nie wie, tego się nie boi. Siedzę w domu i staram się żyć normalnie na ile to możliwe

    OdpowiedzUsuń
  18. U mnie na szczęście w najbliższych okolicach spokojnie. Mało co oglądam już Tv, bo nie chcę sie nakręcać i słuchać tego :( im mniej myślę i oglądam tym lepiej się czuję. Wiem, że ta tragedia spotyka wielu ludzi, ale mam nadzieję, że to szybko się skończy.

    OdpowiedzUsuń
  19. U nas wygląda to tak samo, w sumie taki scenariusz czeka pewnie sporo państw, no ale trzeba działać i czekać aż wszystko minie i wrócimy do normalności :)

    OdpowiedzUsuń
  20. I'm now in Morocco, borders are closed, all the flights suspended to prevent the spread of Coronavirus. The country has so far confirmed 61 cases. I hope everything will be ok next weeks.
    Stay safe, healthy and share as much as you can dear.

    www.infinitelyposh.com

    OdpowiedzUsuń
  21. U nas sytuacja jest podobna. Akurat dzisiaj rozmawiałam z rodziną w Bawarii, siedzą w domu i czekają co będzie dalej.
    Za to u mnie w mieście dzisiaj potwierdzono pierwszy przypadek.

    OdpowiedzUsuń
  22. Dobrze, że zostajesz w domu. Mam nadzieję, że jak najwięcej osób weźmie to na poważnie, by jak najszybciej sytuacja się uspokoiła. Jeśli teraz będziemy "grzeczni" to jest szansa... Trzymaj się zdrowo, buziaki!
    Mój blog♥

    OdpowiedzUsuń
  23. ... nie wiem, jaka jest sytuacja w Krakowie, bo jestem już zmęczona tematem i nie śledzę wiadomości ...

    OdpowiedzUsuń
  24. Wygląda na to, że sytuacja w wielu krajach Europy jest do siebie bardzo zbliżona. Nic, tylko czekać aż to wszystko minie.

    OdpowiedzUsuń
  25. Tak na prawde jesli kazdy by sie dostosowal do zalecan moze szybciej by sie ta pandemia skonczyla.

    OdpowiedzUsuń
  26. Tak obawiam się. Ja jestem z dziećmi w domu, ale mój mąż niestety musi chodzić do pracy, pracuje w handlu i tego najbardziej się boję

    OdpowiedzUsuń
  27. Moim zdaniem kwarantanna jest dobrym rozwiązaniem. W ten sposób unikniemy dużej liczby zachorowań, ochronimy siebie i bliskich przed tym paskudnym wirusem.

    Życzę Ci zdrowia i cierpliwości na ten trudny czas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W końcu odpowiedzialność za siebie, to też odpowiedzialność za innych.

      Usuń
  28. It is nice to see that you still learning and I believe that many people should use this free time to learn something.

    New Post - https://www.exclusivebeautydiary.com/2020/03/kerastase-resistance-masque_20.html

    OdpowiedzUsuń
  29. Wirus panuje w całej Polsce, uczelnie też nie funkcjonują więc moja nauka również przeniosła się na tryb internetowy. Szkoda, bo jest to bardzo nieogarnięte, a przynajmniej w moim przypadku, różne programy, chaos i dwa razy więcej materiału niż normalnie. Mam nadzieję, ze szybko się to skończy, bo chaos panuje nie tylko na uczelni ale również w życiu.
    Pozdrawiam, MAda

    OdpowiedzUsuń
  30. Oj jest ro bardzo ciężki czas dla nas wszystkich, musimy się trzymać.

    OdpowiedzUsuń
  31. Kochana, 180 stopni. :D Przy 360 lądujesz w tym samym miejscu.
    Ja się boję wirusa ze względu na to, że mieszkam ze schorowanymi dziadkami i sama jestem w grupie wysokiego ryzyka.

    ZAPRASZAM DO MNIE!
    Mój blog
    Mój Instagram
    Mój Studygram

    OdpowiedzUsuń
  32. Wędrówki po kuchni20 marca 2020 21:43

    W Irlandii Półn wygląda to zupełnie inaczej i raczej zapowiada się kiepsko, bardzo kiepsko

    OdpowiedzUsuń
  33. Szkoły pozamykane, tak więc jako nauczyciel jestem w domu. Ale nie nudzę się, zdalne nauczanie działa nawet z WF-u - przygotowuję zestawy ćwiczeń na YT. I tradycyjnie w moim zawodzie rozliczam multum biurokratycznych świstków ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. U nas póki co spokój, tylko tyle, że kolejek w sklepach nie ma. Myślę, że biznesy online trochę na tej sytuacji skorzystają.

    OdpowiedzUsuń
  35. U mnie w firmie wszyscy pracują zdalnie z domu, staram się wychodzić z domu najmniej jak się da i mam nadzieje, że jak najszybciej to się skończy :(

    OdpowiedzUsuń
  36. W Polsce wygląda to dość bardzo podobnie, ale większość sklepów jest jeszcze czynna. Tak czy owak nie ma zbytnio ruchu na mieście z tego, co słyszałam i bardzo dobrze. Wydaje mi się, że z czasem też wszystko będzie pozamykane. My również aktualnie uczymy się w domu i nauczyciele przesyłają nam materiały do zrobienia i szczerze zatęskniłam za szkołą! Trudno tak żyć, siedząc cały dzień we własnym pokoju, ale jeśli jest ładna pogoda, to do razu ubieram wrotki i wychodzę pojeździć chociaż na obwodnicę - tam jest dość spokojnie.
    Trzymaj się!

    zofia-adam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  37. Hi! We must stay at home. Thanks for sharing. Have a nice day!

    OdpowiedzUsuń
  38. u nas w polsce wyglada to calkiem podobnie, ciezko wysiedziec w domu ale niestety trzeba byc odpowiedzialnym
    pozdrawiam
    nnowakowska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  39. Wow, ile komentarzy u góry! Nic dziwnego, gorący temat ;P
    Ja też #zostajęwdomu i powoli wariuję, ale zdecydowanie wolę to, bezpieczne rozwiązanie i nie mogę się doczekać, aż to wszystko się skończy...

    OdpowiedzUsuń
  40. U nas rodzice calkowicie zwariowali, jednak same jesteśmy w wielkim strachu. Staramy sie nie wychodzić z domów.

    OdpowiedzUsuń
  41. Przyznam że boje się trochę tego wirusa, staram się jak najmniej wychodzić z domu, jednak to nie uniknione..

    OdpowiedzUsuń
  42. Niestety korona daje we znaki wszędzie, u nas też w większości wszystko pozamykany, siedzimy w dimu... Mam nadzieje że niedługo to wszystko minie :(
    Zdrówka kochana i śle buziaki :*
    Obserwuje!

    OdpowiedzUsuń
  43. Niestety u mnie jest podobnie, ale wykładowcy nie dają zapomnieć o studiach :P

    OdpowiedzUsuń
  44. Kwarantanna to dobra rzecz, musimy dbać o swoje zdrówko. Tobie życzę go dużo :-)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku: Każdy komentarz jest mile widziany. Jeśli masz pisać komentarz typu "Super post" + link do siebie, nie pisz go w ogóle. Obraźliwe wypowiedzi zostaną usunięte. Jeśli spodoba Ci się mój blog-zaobserwuj, będziesz na bieżąco. Każdy komentarz bardzo mnie motywuje do dalszego działania. Czytam wszystkie komentarze i odpisuję na te, które nie są spamem który usuwam. Naprawdę się ciesze, że zdecydowałeś się mnie zaobserwować, ale nie licz, że ja zrobię to samo, obserwuję blogi, które mnie interesują. Miłego czytania, i dziękuje za odwiedzenie :) Buziaki, Weronika

Szablon